Prolog opowiadania pt.,,Trzy życia''

Podobno w życiu jest tylko jedno życie lecz ja wiem jedno : Nigdy nie można wierzyć w te kłamstwa ... jednego dnia śmiejesz się z przyjaciółmi , a drugiego samotnie przechadzasz się po szkolnym korytarzu . Wszyscy się z Ciebie śmieją , pokazują palcami , a Ty sama bez przyjaciół ... nikt Cię nie w spiera . Bo po co ? Hę ? Po co , wspierać osobę , której nikt nie lubi . Osoba taka nie wie co robić . Nawet rodzice jej nie wspierają , a wręcz przeciwnie uważają , że jesteś niezdarą i nie okazują tobie żadnych uczuć . Co ma zrobić ta osoba ? Załamuje się ... potem zaczyna się ciąć a co po cięciu ? Proste : popełnia samobójstwo.
Moje życie powoli lecz bardzo drastycznie się zmienia , przyjaciółki powoli odsuwają się ode mnie , a rodzice mnie ignorują ... no cóż nigdy nie wierzyłam w te bujdy, że : po śmierci idziemy albo do nieba albo do piekła albo do czyśćca . Wierzę w jedno, że moje życie nie skończy się po śmierci : muszę coś zrobić aby spełnić moje przeznaczenie . Wiem trzy rzeczy :
-Nazywam się Lidsney Dark 
-Moje życie nie skończy się po śmierci
- Więc? - Popełnię Samobójstwo